(Nie) Młodość Natasza Socha - Premiera!
Dzień dobry
Dziś dzień wielu premier, ale najważniejsza z nich znajduje się na tym zdjęciu:)
Dziś Natasza Socha ma swoje święto i wypuszcza kolejne swoje dziecko w świat.
Książkę, w której porusza niezwykle ważne tematy i szczerze napiszę przeczytałam ją z zapartym tchem. Ja po lekturze jestem już jakiś czas i do tej pory ona za mną spaceruje i sprawia, że do niej wracam i poddaje się refleksji.
Po raz kolejny mnie nie zawiodła, po raz kolejny z czystym sumieniem Wam polecam i po raz kolejny napiszę będą emocje ❤❤❤
Natasza dziękuję!❤
A Was zostawiam z opisem 😍
I na koniec pytanie 😁
Czekacie? Macie?
--------
W "(Nie)młodości" po raz trzeci splatają się losy bohaterów sagi Nataszy Sochy. Tym razem muszą zmierzyć się z kolejnym fetyszem naszych czasów – młodością, zachowywaną wbrew rozsądkowi i za każdą cenę. Starość nie zdobywa lajków. Siwa nitka we włosach, zmarszczki wokół oczu i doświadczenie budzą co najmniej lekceważenie, częściej niechęć, czasem też wstręt. Ale jak w dwóch poprzednich powieściach – "(Nie)miłości" i "(Nie)piękności" – z przewrotnym „nie” w nawiasie – i tym razem zakończenie całkowicie was zaskoczy.
Klarysa większość życia ma już za sobą, ale kiedy trafia do domu opieki, rozpoczyna walkę nie tylko z atakującą ją chorobą, ale i ze starością.
Marta jest trzydziestolatką, właśnie traci pracę i wieloletnią przyjaźń. W desperacji chwyta się wszystkiego i chociaż nie lubi starych ludzi, podejmuje się pracy w domu opieki.
Benedykt to 28-letni nauczyciel tańca. Jego uczniami są seniorzy, którzy dzięki muzyce i ruchowi odzyskują nie tylko chęć do życia, ale i zyskują umiejętność pokonywania słabości. Ruch wyzwala ich od narzuconych przez codzienność granic. Pozwala je przekraczać, daje wolność i przepustkę do ostatnich chwil szczęścia.
Czy dialog między starością a młodością jest możliwy?...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz